Na każdą chandrę, czy to jesienną czy zimową, polecam wędrówkę z dużą dawką słońca, np. po słonecznym Locarno.
Cała trasa skąpana jest w słońcu. Do tego dochodzą rewelacyjne widoki na jezioro Maggiore i ośnieżone szczyty Alp. Skok endorfin gwarantowany.
Trasa prowadzi z dworca kolejowego w Locarno w stronę sanktuarium Madonna del Sasso. Z tego miejsca rozpościera się wspaniały, panoramiczny widok na miasto.
Sanktuarium Madonna del Sasso
Historia kompleksu sakralnego sięga roku 1480. Zgodnie z legendą w tym właśnie roku, franciszkaninowi Bartolomeo Piatti z Ivrei ukazała się Matka Boska. Dla upamiętnienia objawienia, w 1485 roku wybudowano wysoko ponad miastem, na ogromnej skale kaplicę, poświęconą Madonnie del Sasso. Słowo sasso w języku włoskim oznacza kamień, skałę. Stąd też wzięła się nazwa „Madonna del Sasso”.
Przez kolejne lata kompleks rozrastał się i zmieniał. Obecnie stanowi on wraz z kościołem Zwiastowania, z Sanktuarium, z kapliczkami przedstawiającymi Drogę Krzyżową oraz z klasztorem, dziedzictwo sztuki, historii oraz dla wielu cel pielgrzymek.
Szlak biegnie dokładnie przez dziedziniec sanktuarium i prowadzi wyżej do górnej stacji kolejki miejskiej Orselina Funicolare. To oznacza również, że trasę można skrócić, wjeżdżając na górę kolejką.
Dalej podejścia są już łagodniejsze, budynki zostają w tyle, a szlak prowadzi po leśnych ścieżkach.
Kamienny most „El pont del Sipp”
Po drodze przechodzi się przez kilka niewielkich mostów. Jeden z nich szczególnie zwrócił moją uwagę. Jest to kamienny most nad potokiem Navegna, zwany „El pont del Sipp”. Został on zbudowany w 1750 roku i zastąpił drewniany most z początku XV wieku. Według opowieści mieszkańców dawnej gminy Brione, w pobliżu tego mostu, w sezonie letnim mieszkał rolnik, imieniem Sipp. Stąd też wzięła się nazwa mostu „El pont del Sipp”.
Ten interesujący szlak z pięknymi widokami kończy się na dworcu kolejowym w miejscowości Tenero.